DZIEŃ ZAKOCHANYCH W RÓŻNYCH KULTURACH
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jak w innych krajach obchodzi się Dzień Zakochanych? Oczywiście w dobie globalizacji i zafascynowania kultura amerykańską możemy myśleć, że wszystko opiera się jedynie na komercjalizacji. Droga kolacja przy świecach, najlepiej w dobrej restauracji oraz obowiązkowy prezent, najlepiej biżuteria, pluszak z odpowiednim aforyzmem, lub jakikolwiek przedmiot w kształcie serca, a także kwiaty, z naciskiem na bukiet czerwonych róż – są to oczywiste elementy z jakimi możemy się spotkać na całym świecie. Jednak można zauważyć pewne różnice w zależności od kręgu kulturowego.
W Stanach główny nacisk kładzie się na obdarowanie wszystkich bliskich, nie wyłączając kolegów z pracy, miłymi liścikami lub kartkami.
Niemcy stawiają przede wszystkim na dobre jedzenie. Wszak powszechnie wiadomo, że „przez żołądek do serca”. Jeśli więc macie zamiar spędzić ten dzień u naszego zachodniego sąsiada, to zdecydowanie wcześniej trzeba zaplanować rezerwacje w uprzednio upatrzonej knajpce. Innym zwyczajem jest pisanie przez mężczyzn krótkich rymowanek, na których zaszyfrowane jest imię nadawcy. Jeśli obdarowana zgadnie — dostaje prezent. Ciekawe co dzieje się, gdy nie domyśli się kim jest tajemniczy wielbiciel…
Kluby, restauracje oraz puby w Południowej Afryce również są zarezerwowane na długo przed Dniem Zakochanych. Tego dnia tańcząc i śpiewając bawią się zarówno bardzo młodzi ludzie, jak i ich dziadkowie.
We Włoszech dominuje kolor czerwony. Nie ważne jaki prezent wręczymy tego dnia, istotne, żeby był w jednym z odcieni koloru miłości. Włosi wierzą także, że pierwszy mężczyzna jakiego ujrzy tego dnia niezamężna kobieta, zostanie jej mężem przed upływem roku. Żeby choć trochę ułatwić tą wiarę, niektórzy zgadzają się, że przyszły mąż może nie być tym dostrzeżonym, ale z pewnością w jego typie. Podobno 14 lutego od wczesnych godzin rannych wiele kobiet można zobaczyć w oknach ich domów. Wiara czyni cuda?
W Austrii natomiast 14 lutego nowożeńcy dorożkami przejeżdżają przez kilka głównych ulic miasta, w którym wzięli ślub. Szczęście jest podwójne, ponieważ władze miast przygotowują dla nich prezent w postaci pewnej sumy pieniędzy. Zastanawiam się czy tyczy się to tylko zameldowanych obywateli, czy turyści również mają szansę…
Japończycy nie odbiegają od powyższych norm, tak samo jak Amerykanie czy Europejczycy obdarowują się drobiazgami, natomiast specjalny prezent – własnoręcznie upieczone ciasteczka – jest przeznaczony tylko tej najbliższej sercu osobie. Najciekawsza różnicą jest przyjęta, acz niezbyt praktykowana zasada, że to głównie panie obdarowują płeć brzydką.
W Szkocji zaś to święto to celebrują przede wszystkim dzieci, które na zajęciach szkolnych wymyślają wierszyki okolicznościowe, a następnie wysyłają lub podrzucają je anonimowo do znajomych i rodziny. Organizowane są również specjalne przyjęcia, gdzie każdy przy wejściu pisze swoje imię na kartce i wrzuca do jednego z dwóch pojemników, podzielonych ze względu na płeć. Następnie losuje się imię wybranki lub wybranka, z którym należy spędzić resztę wieczoru. Ponoć na tego typu imprezach poznało się wiele szkockich par.
Źródło: gadzetomania.pl
You must be logged in to post a comment.