25 maj 2018

Spotkanie z Kresowiakami

W poniedziałek, 21.05.2018r w bibliotece szkolnej, w ramach projektu „Szkoła Młodych Patriotów. Edycja VI” odbyło się spotkanie z Kresowiakami mieszkającymi obecnie w Lubaczowie.  Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich działa na naszym terenie bardzo prężnie, ucząc m. in młodzież historii w sposób bardzo ciekawy- poprzez dzielenie się własnymi doświadczeniami.

Na początku głos zabrał pan dyrektor Andrzej Nepelski. Przywitał on przybyłych gości oraz zebraną młodzież. Po wystąpieniu pana dyrektora usłyszeliśmy wypowiedź pani Marii Magoń. Prezes Stowarzyszenia Kresowiaków przedstawiła nam zaproszonych gości.

Następnie mogliśmy usłyszeć panią Barbarę Łuczkowską-przewodnik Muzeum Kresów w Lubaczowie. Przybliżyła nam ona historię zmian terytorialnych w wieku XIX i XX. Jej ojciec był Kresowiakiem – urodził się na Małym Polesiu. Ponadto dowiedzieliśmy się, że słowo „kresy” pierwszy raz zostało odnotowane w 1807r. Pani Barbara opowiedziała nam też o kilku znakomitych artystach- Kresowiakach związanych z Lubaczowem m. in. o Aleksandrze Sas-Bandrowskim czy Stanisławie Dębickim.

Później przyszedł czas na najważniejszy punkt spotkania-wypowiedzi rodowitych Kresowian.

Jako pierwsza głos zabrała pani Stefania Krupa. Urodziła się 8.04.1938 r. w Dziewięcierzu na Czornijach (jeden z przysiółków Dziewięcierza). W dzieciństwie była świadkiem m. in. zamordowania rodziny żydowskiej. Jej rodzice pomagali innym Żydom budując podziemny schron. By nie zostać zamordowanymi, w nocy wspólnie z matką spały w polu, w grządkach. To jedno ze wspomnień, które pozostawiło u pani Stefanii traumę.

Następnie mieliśmy okazję poznać wspomnienia pani Jadwigi Tabaczek. Urodziła się ona w miejscowości Zamek, w szanowanej i dość zamożnej rodzinie. Jej ojciec był wójtem wsi. Mieszkali w dużym, nowoczesnym jak na owe czasy domu, dlatego podczas zajęcia wsi mieszkali w nim dowódcy niemieccy lub rosyjscy.  Matka pani Jadwigi Tabaczek pomagała Żydom przebywającym w getcie w Rawie Ruskiej. Ponadto na posesji wybudowano podziemny schron. Ojciec zaciągnął się do Armii Andersa, a później wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Dla pani Jadwigi tragicznym przeżyciem było to, że po wyjeździe ojca widziała się z nim tylko raz- po latach- w Krakowie.

Jako ostatni wypowiadał się pan Józef Janusz Mikłasz. Urodził się we Lwowie w 1942r. Pan Józef opowiedział nam o kulturze i zwyczajach panujących we Lwowie. Jego wujek był kierowcą ciężarówki. Pewnego dnia, wraz z matką pojechali w odwiedziny do krewnych. W drodze powrotnej nie przepuszczono ciężarówki na granicy. Tak oto zamieszkał w Jarosławiu, a od 1951r. w Lubaczowie. Pan Józef jest absolwentem technikum w naszej Szkole.

Spotkanie uświetniły występy uczennic Gimnazjum nr 2 w Lubaczowie pod opieką pana Andrzeja Kindrata.

Myślę, że spotkanie było idealną okazją do poznania historii Kresów. Dzięki odwiedzinom Kresowian w naszej Szkole mogliśmy uczestniczyć w żywej lekcji historii. To niezapomniane doświadczenie.

Natalia Witko.